Kradł paliwo ze stacji, na której pracował.
W ręce funkcjonariuszy Policji wpadł 26-letni Rafał J. Mundurowi ustalili, ze w ciągu dwóch miesięcy kilkakrotnie zatankował samochód nie płacąc za paliwo. W ten sposób naraził stację na straty w wysoko ponad 500 złotych. Teraz usłyszy zarzuty.
Zawiadomienie o kradzieży paliwa złożył kierownik z jednej ze stacjo paliw na Bemowie. Z jego zeznań wynikało, że w przeciągu dwóch miesięcy były jego pracownik dokonywał kradzieży paliwa. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu. Wreszcie przy pomocy Policji udało się zatrzymać 26-letniego Rafała J., kiedy to po raz kolejny przyjechał nieuczciwie zatankować samochód. Ustalono, że takim działaniem naraził stacje na straty w wysokości ponad 500 zł. Kierowca przyznał się mundurowym, że okradał byłego pracodawcę. Teraz usłyszy zarzuty. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.
jb