Skradli katalizator, zaraz po tym wpadli w ręce bemowskich policjantów
Policjanci z Bemowa zatrzymali dwie osoby podejrzane o kradzież katalizatora. Wewnątrz pojazdu, którym poruszało się dwóch mężczyzn policjanci ujawnili narzędzia służące do kradzieży. Podejrzani usłyszeli już zarzut kradzieży, za co grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Nad ranem bemowscy policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego zwrócili uwagę na golfa, którym poruszało się dwóch mężczyzn. Kierujący dynamicznie przyspieszył. Po chwili zatrzymał golfa i wybiegł wraz z pasażerem z pojazdu. Jeden z nich trzymał w ręku katalizator. Policjanci ruszyli za nimi. Po krótkim pościgu wpadli w ich ręce.
Mężczyźni byli zdenerwowani, nie odpowiadali na pytania policjantów skąd mają katalizator. Przybyła na miejsce druga załoga sprawdziła, że katalizator został skradziony z pojazdu marki Toyota, który był zaparkowany nieopodal miejsca skąd obaj mężczyźni odjechali. Wewnątrz golfa funkcjonariusze ujawnili lewarki samochodowe, robocze rękawice, klucze i przecinarkę łańcuchową do rur, które zostały zabezpieczone.
Mężczyźni w wieku 31 i 36 lat zostali zatrzymani. Dochodzeniowcy zgromadzili materiał dowodowy. Podejrzani usłyszeli zarzut dotyczący kradzieży działając wspólnie i w porozumieniu. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Czynności w sprawie postępowania prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie.
kom. Marta Sulowska/rm