Agresywni złodzieje z zarzutami
Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Bemowa zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież. Jak się okazało, działali wspólnie i w porozumieniu. Kiedy zorientowali się, że są obserwowani, jeden z nich krzyczał, aby ten dugi uciekał. Obaj trafili do policyjnej celi. Podejrzani już usłyszeli zarzuty kradzieży, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Po godzinie 19 policjanci z bemowskiej patrolówki zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież. Mundurowi na miejscu ustalili okoliczności zdarzenia. Z wstępnych informacji wynika, że mężczyźni weszli do sklepu i od razu rozdzielili się. Każdy z nich miał przygotowaną torbę do której wkładał artykuły kosmetyczne. W pewnym momencie spotkali się za regałem, wtedy też jeden zasłaniał drugiego, kiedy ten kradł towar. Pracownicy ochrony widząc co się dzieje ujęli jednego z nich. Wtedy drugi krzyczał, żeby ten uciekał. Na nic to się zdało. Agresywni mężczyźni zostali ujęci.
Policjanci zatrzymali obu mężczyzn. Okazało się, że aucie, który stał zaparkowany w pobliżu sklepu i należał do jednego z nich były ukryte narkotyki. Okazało się również, że obaj zatrzymani mają na sumieniu jeszcze inne kradzieże. Jeden z podejrzanych w wieku 38 lat usłyszał łącznie cztery zarzuty, trzy dotyczące kradzieży, jeden posiadania narkotyków, drugi w wieku 35 lat usłyszał dwa zarzuty kradzieży w warunkach recydywy. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Czynności w sprawie postępowania nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola w Warszawie.
nadkom. Marta Sulowska