„Nie otwierałem, bo myślałem, że sobie pójdziecie”
Policjanci z zespołu ds. poszukiwań z Woli zatrzymali poszukiwanego, 46-letniego mężczyznę, który był poszukiwany nakazem doprowadzenia do zakładu karnego wydanym przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie.
W ostatnich dniach policjanci z wolskiej komendy prowadzili działania, które w sposób szczególny ukierunkowane były na zatrzymanie osób poszukiwanych, nakazem doprowadzenia czy ściganych listami gończymi. Funkcjonariusze przeprowadzili operacyjne sprawdzenia i ustalenia, pozyskali informacje i na ich podstawie dotarli do miejsc, gdzie ukrywali się poszukiwani.
Kryminalni z zespołu poszukiwań próbowali namierzyć mężczyznę poszukiwanego nakazem doprowadzenia do zakładu karnego wydanym przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie za przestępstwo niestosowania się do orzeczonych środków karnych. Czynności prowadzone przez policjantów z zespołu ds. poszukiwań doprowadziły do ustalenia miejsca pobytu poszukiwanego. Na miejscu pomimo wielokrotnego pukania do drzwi mężczyzna ich nie otwierał. Została wezwana straż Pożarna. W końcu po otworzeniu drzwi policjanci weszli do środka. Poszukiwany 46-latek siedział na łóżku w pokoju informując, że nie otwierał drzwi bo myślał, że policjanci sobie pójdą.
Mężczyzna został doprowadzony do jednostki Policji na Woli. Mężczyzna miał możliwość zamiany kary pozbawienia wolności na karę grzywny, co też uczynił.
nadkom. Marta Sulowska