Bracia kradli lalki i klocki, grozi im do 5 lat więzienia
Zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu usłyszało dwóch braci w wieku 20 i 25 lat w komendzie na Woli. Ze wstępnych ustaleń wynika, że bracia działali w taki sam sposób, jeden stał na czatach, drugi wynosił zabawki ze sklepu nie płacąc za towar. Wszystko działo się pod okiem kamery. Obaj zostali zatrzymani i doprowadzeni do komendy. Okazało się, że jeden z nich działał również sam. Teraz może grozić im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ustalili, że do kradzieży dochodziło na przestrzeni kilku dni. Obaj działali wspólnie w porozumieniu. Działali za każdym razem w taki sam sposób, jeden z nich stał na czatach i obserwował, drugi zabierał z półek sklepowych towar i po kolei wynosił ze sklepu. Ich łupem były lalki i klocki. Wszystko działo się do czasu, dwaj bracia w wieku 20 i 25 lat sądzili, że są bezkarni. Czujni pracownicy ochrony rozpoznali ich i ujęli, zaraz po tym zaalarmowali Policję, początkowo tłumaczyli policjantom, że robią to dla zabawy.
Zatrzymani przes stołecznych wywiadowców trafili do policyjnej celi. W sprawie został zabezpieczony monitoring. W trakcie gromadzenia materiału dowodowego przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu okazało się, że jeden z braci w wieku 20 lat jest podejrzany jeszcze o inną kradzież, gdzie działał w pojedynkę.
Zabawa dla obu braci zakończyła się zarzutami, za które może grozić im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czynności w sprawie postępowania nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola w Warszawie.
nadkom. Marta Sulowska