Aktualności

Rzucił się na ochroniarza, użył gazu, potem podawał się za brata – areszt dla multirecydywisty

Data publikacji 14.04.2025

Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Ze wstępnych informacji wynika, że sprawca skradł drogie perfumy i wyszedł ze sklepu, nie płacąc za towar. Na tę sytuację zareagował pracownik ochrony i próbował go ująć. Wówczas napastnik rzucił się na niego, szarpał się z nim i użył gazu. Podejrzany usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej działając w warunkach multirecydywy, odpowie jeszcze za tworzenie fałszywych dowodów.

Policjanci z Woli zatrzymali 44-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Wszystko zaczęło się od tego, że mężczyzna skradł w sklepie drogie perfumy o łącznej wartości ponad 4 tys. zł., od razu szybkim krokiem wyszedł za linię kas. Wybiegł za nim pracownik ochrony. Wtedy pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny. Napastnik w końcu użył wobec ochroniarza gazu. Pracownik ochrony nie dał za wygraną, ujął mężczyznę i poinformował policjantów o tym, co się wydarzyło.

Policjanci zatrzymali 44-latka i doprowadzili do komendy. Podczas czynności procesowych mężczyzna za pomocą podstępnych zabiegów próbował wprowadzić policjantów w błąd co do swojej tożsamości i podczas czynności procesowych podawał dane brata. Policjanci szybko zorientowali się, jaki chytry plan ma 44-latek.

Po ustaleniu jego prawdziwej tożsamości, w trakcie ustaleń policjanci sprawdzili, że mężczyzna był już karany i przebywał w zakładzie karnym, gdzie odbył część wymierzonej mu łącznej kary ponad 10 lat za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, działając w ramach recydywy.

Podejrzany został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie, gdzie usłyszał zarzuty karne dotyczące kradzieży rozbójniczej działając w warunkach multirecydywy oraz tworzenia fałszywych dowodów.

Na wniosek prokuratora sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy wobec podejrzanego. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie.

nadkom. Marta Sulowska/JW

 

Powrót na górę strony