„Bo nie zostało już nic na życie”
Data publikacji 04.05.2010
22-letni Piotr U. tłumaczył się ze swojego zachowania problemami finansowymi. Mężczyzna z kolegą próbowali ukraść koła z samochodu. Podczas gdy odkręcali śruby, jeden z mieszkańców zaalarmował Policję. Obaj sprawcy zostali zatrzymani, usłyszeli zarzuty i ze skruchą dobrowolnie poddali się karze.
Po 3:00 w nocy jeden z mieszkańców bloku przy al. Jana Pawła II zauważył dwóch mężczyzn, którzy kradli koła z samochodu. O zdarzeniu natychmiast zostali poinformowali policjanci. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, sprawcy rzucili się do ucieczki. Po krótki pościgu mundurowi zatrzymali 22-letniego Piotra U. Jego kolega, 22-letni Marcin W. wpadł kilkanaście godzin później w Ożarowie Mazowieckim.
Obok samochodu, z którego mężczyźni próbowali ukraść koła leżały klucz krzyżakowy i odkręcone śruby. Natomiast pod pojazdem stały cztery podpórki z kostek brukowych. W bagażniku auta, którym sprawcy przyjechali, policjanci zabezpieczyli skradzione kołpaki. Jeden z podejrzanych tłumaczył się ze swojego czynu trudną sytuacją finansową.
Obaj 22-latkowie usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży wspólnie i w porozumieniu czterech kół z samochodu oraz dobrowolnie poddali się karze. Wczoraj prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec nich środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego.
eg