O włos od tragedii
Data publikacji 20.08.2010
16.06.br wolska komenda została powiadomiona o uprowadzeniu 9-letniej Krysi. Dziewczynka decyzja sądu została umieszczona w ośrodku interwencyjno-diagnostycznym.
Tego dnia Mirosława K. odwiedziła córkę w placówce, postanawiając bezprawnie zabrać ja stamtąd.
Natychmiast policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego dla Woli podjęli szeroko zakrojone działania poszukiwawcze. Powiadomili o uprowadzeniu wszystkie jednostki policji na terenie całego kraju. Kika dni po tym zdarzeniu z uwagi na dobro uprowadzonego dziecka oraz z uwagi na możliwość ucieczki matki za granicę kraju apelowaliśmy za pośrednictwem mediów o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu uprowadzonej dziewczynki oraz przekazaliśmy jej zdjęcia.
Wczoraj tomaszowscy policjanci ustalili miejsce pobytu 51-letniej kobiety. Podczas jej próby zatrzymania, kobieta zabarykadowała się w jednym z pokoi budynku mieszkalnego w Suścu i zagroziła, że zabije swoją córkę oraz siebie. Na miejsce zostali skierowani policyjni negocjatorzy, psycholog, karetka pogotowia oraz policyjni antyterroryści.
Po trwających kilka godzin negocjacjach, z uwagi na bezpośrednie zagrożenie spełnienia przez 51-latkę gróźb pozbawienia życia córki, policjanci wyważyli drzwi i wkroczyli do pomieszczenia. W ostatniej chwili uratowali życie dziewczynki, gdyż jej matka nożem zraniła ją w okolice szyi a następnie sama usiłowała popełnić samobójstwo raniąc się nożem w okolice klatki piersiowej.
Tylko dzięki zdecydowanemu i szybkiemu działaniu policjantów nie doszło do tragedii i skończyło się na powierzchownej ranie kłutej 51-letniej Mirosława K. oraz zranieniu nożem jej córki.
9-latce natychmiast udzielono pomocy medycznej, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kobietę po opatrzeniu umieszczono w policyjnym areszcie. O jej dalszym losie zadecyduje prokuratura i sąd.
Z policyjnych ustaleń wynika, że kobieta ma ograniczone prawa do opieki nad córką. W przeszłości była poszukiwana, ciążyły już na niej zarzuty uprowadzenia nieletniej, przebywała w areszcie śledczym. Po wyjściu z aresztu śledczego ponownie uprowadziła z placówki opiekuńczej swoją córkę.
Za usiłowanie zabójstwa grozi kara 25 lat pozbawienia wolności.
is/jb
