Urodziny uczcił w nietypowy sposób
Po imprezie 30-letni Mikołaj B. postanowił pójść na spacer. Przy ul. Siennej zauważył peugeota, który był zaparkowany inaczej niż pozostałe auta, to go zdenerwowało. Gdy zajrzał do środka, jego uwagę przykuł radioodtwarzacz samochodowy. Postanowił go mieć. Kiedy włamywał się do pojazdu, został zauważony przez jednego z mieszkańców, który natychmiast zadzwonił na Policję. Sprawca urodziny spędził w celi. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Około 1:00 w nocy wolscy policjanci zostali powiadomieni o włamaniu do samochodu przy ul. Siennej. Z relacji świadka zdarzenia wynikało, że złodziej uciekł w stronę ulicy Pańskiej. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce. Przy skrzyżowaniu Pańskiej z Miedzianą zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. Ten widząc funkcjonariuszy rzucił się do ucieczki, wpadł nieopodal Ronda Daszyńskiego. Policjanci zabezpieczyli radioodtwarzacz na jednej z pobliskich posesji, natomiast pilota do urządzenia znaleźli przy mężczyźnie.
Podczas przesłuchania 30-letni Mikołaj B. żałował tego, co zrobił. Nie umiał wytłumaczyć, dlaczego popełnił przestępstwo. Zobowiązał się do naprawienia szkód, które oszacowano na 1000 złotych.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzież z włamaniem, czyn ten zagrożony jest karą do 10 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec 30-latka policyjny dozór.
eg