Myslał, że mu sie upiecze
Andrzej S. okradł swojego kolegę. Podczas spożywania alkoholu wyjął z jego kieszeni 400 złotych. Myślał, że znajomy jest tak pijany, że nie zauważy kradzieży. 59-latek został zatrzymany przez wolskich mundurowych. Usłyszał już zarzuty popełnienia przestępstwa i poddał się dobrowolnie karze.
Andrzej S. usłyszał zarzuty kradzieży pieniędzy. Razem ze znajomym spożywał alkohol. Gdy zabrakło im mocnego trunku pokrzywdzony poprosił Andrzeja S. o zakup alkoholu w sklepie. Powiedział, aby z jego kieszeni wyjął 10 złotych i kupił, co trzeba.
59-latek ujawnił, że w kurtce jest 400 złotych, które postanowił ukraść. Pokrzywdzony, kiedy zorientował się, że został okradziony powiadomił Policję.
Po kilku dniach mundurowi zatrzymali sprawcę przestępstwa. W rozmowie z policjantami Andrzej S. przyznał się do kradzieży, „myślał, że jego znajomy był tak pijany, że nie będzie pamiętał, kto go okradł”.
Andrzej S. poddał się dobrowolnie karze w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz karze grzywny.
jb