Przecenił swoje możliwości
Gdy zobaczył policjantów gwałtownie przyśpieszył. Tak bardzo chciał uniknąć kontroli, że coraz mocniej naciskał na gaz. W pewnym momencie nie zapanował nad pojazdem i najechał na znak drogowy. Siła uderzenia była tak duża, że samochód dachował. Na miejsce wezwano straż pożarną i pogotowie. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Pasażerowie samochodu otrzymali na dzisiaj wezwania, natomiast kierowca został już ukarany mandatem za spowodowanie kolizji drogowej. Ponadto odpowie za złamanie sądowego zakazu.
Niewiele brakowało, by doszło do tragedii. Wyjeżdżające o północy z ulicy Secemińskiej alfa romeo zauważyli patrolujący okolicę bemowscy policjanci. W samochodzie siedziało trzech mężczyzn. Kierowca widząc funkcjonariuszy gwałtownie przyśpieszył. Za wszelką cenę chciał uniknąć kontroli drogowej, więc coraz mocniej zaczął naciskać na gaz. Niestety na ul. Radiowej nie zapanował nad pojazdem i po odbiciu się od znaku drogowego, dachował.