14-latka odpaliła petardę w klasie
Informacja o wybuchu petardy w jednym z gimnazjów na Bemowie dotarła do policjantów z wydziału ds. Nieletnich i Patologii. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że po godzinie 8: 00 podczas trwania lekcji została odpalona petarda. Na miejsce natychmiast skierowano załogę mundurowych. Przybyli na miejsce policjanci wyczuli unoszący się w powietrzu zapach prochu a na podłodze ujawnili resztki wystrzelonego fajerwerku.
Funkcjonariusze od razu zaczęli ustalać, kto jest sprawcą wybuchu. Szybko wyszło na jaw, że petardę zdetonował 14-letnia Ola. Uczennica tłumaczył, że fajerwerk należał do jej kolegi Bartosza, z który założyła się o paczkę papierosów, że go odpali.
Jak ustalili mundurowi w klasie było wtedy około 20 uczniów. Wybuch petardy spowodował poparzenie nogi jednej z uczennic i wypalenie dziury w wykładzinie podłogi. Dziewczynka od razu trafił pod opiekę pielęgniarki szkolnej.
Nieletni zostali przewiezieni na ul. Żytnią. W Komendzie usłyszeli zarzuty spowodowania bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia, uszkodzenie mienia oraz naruszenia czynności ciała.
W czasie przeszukania mieszkania Bartosza policjanci ujawnili pudełko z zawartością kilkudziesięciu różnego rodzaju fajerwerków. Materiały wybuchowe zostały zabezpieczone przez policjantów. Mundurowi sprawdzają teraz, kto sprzedał nieletnim petardy. Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 2.
Ola i Bartosz wkrótce odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem rodzinnym.
jb