„Chcieliśmy tylko odprowadzić go do ulicy”
Tymi słowami tłumaczyli się policjantom z rozboju dwaj zatrzymani sprawcy. Mężczyźni najpierw szli za swoją ofiarą, a gdy byli już pewni, że nikt nie idzie za nimi, rzucili się na 24-latka z pięściami. Po przewróceniu pokrzywdzonego na ziemię, zaczęli przeszukiwać jego kieszenie. Z jednej z nich wyciągnęli portfel z dokumentami i pieniędzmi. Ku ich wielkiemu zaskoczeniu, zdarzenie to zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu. Daniel S. i Tomasz K. noc spędzili w izbie wytrzeźwień. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia.
Kilkanaście minut po 23:00 pracownik miejskiego monitoringu zauważył w oku jednej z kamer, mieszczącej się przy ul. Kasprzaka, czekających na zmianę świateł przed przejściem dla pieszych, trzech mężczyzn. Początkowo dwóch z nich szło za 24-latkiem w odległości ok. 2 metrów. Gdy przeszli przez pasy i upewnili się, że nikt nie idzie za nimi, rzucili się na swoją ofiarę. Łapiąc za szyję pokrzywdzonego zaczęli go przyduszać, a po przewróceniu na ziemię, przeszukali jego kieszenie. Z jednej z nich zabrali portfel z dokumentami i 10 zł. Następnie trzymając 24-latka za ręce szli z nim w kierunku ul. Bema. Po kilku metrach zostali zatrzymani przez wolskich policjantów referatu patrolowego.
eg