Zatrzymany po długim pościgu
Klika minut trwała pogoń za 16 latkiem, który zauważywszy bemowskich mundurowych nagle zaczął przed nimi uciekać. Uciekał bo miał na sumieniu wraz ze swoimi kompanami rozbój na przypadkowym mężczyźnie. Młody człowiek noc spędził w izbie wytrzeźwień. Teraz kryminalni szukają pozostałych dwóch sprawców.
Grubo po północy bemowscy mundurowi otrzymują informację o pokrzywdzonym w wyniku rozboju mężczyźnie. Na ulicy Gen. Maczka został pobity i skradziono mu plecak z telefonem komórkowym. Funkcjonariusze ustalili szczegóły zdarzenia i wraz z nim ruszyli na poszukiwania sprawców. Na ulicy Perzyńskiego ich uwagę zwrócił młody człowiek. Jako jednego z agresorów rozpoznał go pokrzywdzony. Na widok radiowozu idący chodnikiem chłopak zaczął uciekać. Policjant wyskoczył z radiowozu i pognał co sił. Pościg trwał kilkaset metrów a po drodze uciekający i goniący go funkcjonariusz pokonywali ogrodzenia, murki. Na jednej z takich przeszkód został zatrzymany. 16 letni Łukasz P. tłumaczył, że uciekał bo jest pijany i bał się konsekwencji. Jednak później zmienił zdanie gdy został rozpoznany przez pokrzywdzonego.
Funkcjonariusze już zapowiadają zatrzymanie dwóch pozostałych sprawców rozboju.
kn