Wpadli kilka minut po napadzie
Zaledwie kilku minut potrzebowali policjanci z Woli, aby zatrzymać dwie osoby podejrzewane o rozbój, do którego doszło w nocy przy ulicy Górczewskiej. Mężczyźni dotkliwie pobili napadniętego mężczyznę, a potem go okradli. Łupem rozbójników padły pieniądze w kwocie 1100 złotych oraz dwa telefony komórkowe. Za rozbój grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj sąd rozważy wniosek prokuratora o zastosowanie wobec nich środka zapobiegawczego.
Do zdarzenia doszło w nocy na ulicy Górczewskiej. Poszkodowanego, idącego do miejsca zamieszkania, w pewnym momencie zaatakowało dwóch mężczyzn. Napastnicy dotkliwie go pobili i okradli. Ich łupem padła gotówka w kwocie 1100 złotych oraz dwa telefony komórkowe. Sprawcy ze skradzionym łupem uciekli. Nieprzytomnego mężczyznę leżącego na pasie ruchu zauważyli nadjeżdżający kierowcy, którzy o wszystkim powiadomili Policję. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawców rozboju, a karetka pogotowia zabrała pokrzywdzonego do szpitala.
Już po kilku minutach od zdarzenia policjanci w pomieszczeniu zsypu zatrzymali 21-letniego Piotra B. i 23-letniego Mateusza B. Przy 23-latku policjanci zabezpieczyli pieniądze pochodzące prawdopodobnie z przestępstwa. Obaj mężczyźni byli pod wpływem alkoholu mieli od 1,4 do 2,2 promila alkoholu. Wczoraj w prokuraturze usłyszeli zarzuty rozboju, dzisiaj sąd rozważy wniosek o zastosowanie wobec zatrzymanych środka zapobiegawczego.
Za rozbój zgodnie z kodeksem karnym grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
jb