Najpierw chciał dychę a potem ukradł portfel
Policjanci z Bemowa zatrzymali Bogusława M. Mężczyzna podejrzewany jest o kradzież rozbójniczą, do której doszło na ul. Kossutha. 52-latek najpierw chciał 10 złotych a potem wyrwał mężczyźnie z ręki portfel, po czym uderzył go w twarz i uciekł. Mężczyzna usłyszał już zarzuty karne, a sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
W miniony weekend na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna. Z jej relacji wynikało, że na przystanku przy ul. Kossutha podszedł do niego mężczyzna i poprosił o dychę. Kiedy pokrzywdzony sięgnął po portfel, a ten zorientowawszy się , że w portfelu znajduje się więcej gotówki, wyrwał mężczyźnie go z ręki. Pokrzywdzony usiłował go zatrzymać, wtedy napastnik kopnął go i uderzył ręką w twarz a następnie uciekł.
Mężczyzna szczegółowo opisał wygląd mężczyzny. Sprawą od razu zajęli się dzielnicowi z rejonu. Nieopodal miejsca zdarzenia policjanci zauważyli odpowiadającego rysopisowi mężczyznę. Błyskawicznie Bogusław M. został obezwładniony i przewieziony na ul. Raginisa. Przy nim funkcjonariusze zabezpieczyli skradziony portfel z zawartością gotówki w kwocie 420 złotych, kart płatniczych i dokumentów tożsamości.
W prokuraturze 52-latek usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Za ten czyn grozi nawet do 10 lat więzienia.