Liczył ale się przeliczył
49 letni bezrobotny liczył na szybki kredyt w wysokości 4000 zł. Złożył dokumenty w banku a w oświadczeniu o zatrudnieniu podał, że pracuje w firmie budowlanej zarabiając 2.500 zł. Pracownicy instytucji i policjanci nie nabrali się na tę "sztuczkę".
49 letni pan Ryszard poszedł do jednego z banków na warszawskim Bemowie. Wypełnił dokumenty informując w nich, że jest zatrudniony w firmie budowlanej, przedłożył dowód osobisty, książeczkę wojskową i czekał na kredyt w wysokości 4.000 zł. Po kilkunastu minutach przed jego obliczem stanęli wolscy policjanci dw z przestępczością gospodarczą. Na rękach mężczyzny zatrzasnęli kajdanki. Okazało się, że od długiego czasu jest on bezrobotnym a wpisane w oświadczeniu informacje, są po prostu fałszywe. Trafił na przesłuchanie. Jego los leży w gestii sądu.
kn