Trafił w sygnalizację i słup
Mając prawie 3 promile alkoholu kierował swoim renault. Jaki mógł być tego finał? Wiadomo.. Na ulicy Połczyńskiej i Powstańców Śląskich auto wypadło z jezdni i uderzyło w sygnalizację świetlną oraz słup. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Niedziela godzina 1730, skrzyżowanie Połczyńskiej z Powstańców Śląskich. Kierujący renault clio nie wyrabia się na zakręcie i uderza w słupy sygnalizacji świetlnej i oświetleniowy. Na miejsce przyjeżdżają policjanci. Okazuje się, że 47 letni Zbigniew L. jest kompletnie pijany, ma w organizmie niespełna 3 promile alkoholu. Szczegółowe oględziny wykonują funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji. Teraz prócz odpowiedzialności prawnej, przyjdzie ponieść koszta naprawy uszkodzonych elementów.
Z kolei o godzinie 2100 przy ulicy Kazubów miała miejsce kolizja mazdy i renault espace. Po wydarzeniu mazda odjechała w osiedle.I tu policjanci podczas wyjaśniania sprawy ujawnili, że autem kierowała kobieta. Pani Marta T. lat 17 miała w organizmie 0,5 promila alkoholu. Młoda dziewczyna nie miała prawa jazdy a samochód nie miał ważnego ubezpieczenia OC. Za kierowanie bez uprawnień została ukarana mandatem w wysokości 500 zł. Teraz przyjdzie odpowiedzieć przed sądem grodzkim.
kn