Złodziej pod kontrolą
Wyjątkowo zmyślny działkowicz zastawił w swym domku letniskowym pułapkę na złodzieja. Zamontowany wewnątrz system alarmowy pozwalał na określenie dźwiękowe czy intruz jest wewnątrz, czy też go nie ma. Wczoraj doszło do włamania do domku w ogródkach przy ul. Dywizjonu 303. Złodziej nie miał pojęcia, że stale jest pod kontrolą. Wpadł w ręce bemowskich policjantów.
Niekonwencjonalne sposoby zabezpieczeń własnego mienia, dają dużą szansę na jej skuteczność. Tak było we wczorajszym przypadku włamania do jednego z domków na działkach przy ulicy Dywizjonu 303. Zamontowany przez właściciela alarm powiadamiał go o intruzie i dodatkowo pozwalał na słyszenie co aktualnie dzieje się wewnątrz pomieszczenia.
Gdy wczoraj o północy taka sytuacja zaistniała, pan Krzysztof poinformował policję. Na miejsce przyjechali bemowscy mundurowi. Dochodząc do działki zauważyli jak w domku gaśnie światło. Jedno ze skrzydeł okna było uchylone a krata zabezpieczająca była odgięta. Po dokładnym przeszukaniu pomieszczeń policjanci znaleźli zabarykadowanego w łazience intruza. Dopiero po wybiciu szybki w drzwiach funkcjonariusze otworzyli je i wyciągnęli Artura B. lat 26.
Na miejscu grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki zabezpieczyła ślady. Za kradzież z włamaniem grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
kn