"Dawaj torebkę, telefon i pieniądze"
Trzy rozboje w niespełna godzinę miały miejsce w osiedlach przy ulicy Czumy i Konarskiego na Bemowie. Ofiarami napadu były dwie dorosłe kobiety oraz uczennica gimnazjum. Sprawca do zastraszenia pokrzywdzonych osób używał noża a kradł pieniądze, telefony komórkowe, dokumenty. Niespełna trzy godziny później wolscy kryminalni zwalczający przestępstwa przeciw życiu i zdrowiu zatrzymali mężczyznę, który rysopisem idealnie pasował do sprawcy. Teraz policjanci sprawdzają czy miał on związek z ta sprawą
Od godziny 705 do 750 w okolicach osiedli przy ulicy Czumy i Konarskiego doszło do trzech rozbojów. Sprawca działał według jednego klucza. Trzymając nóż w ręku przystawiał go do szyi bezbronnych kobiet, żądał oddania torebek, telefonów komórkowych i pieniędzy, po czym z tak zabranym łupem uciekał. Dwie dorosłe panie oraz 14 letnią uczennicę gimnazjum okradł na kilka tysięcy złotych. Wszystkie osoby o swych przeżyciach natychmiast powiadomiły wolską i bemowską policję.
Dysponując szczegółowym rysopisem funkcjonariusze ruszyli na poszukiwania. Wolscy kryminalni z referatu zwalczającego przestępstwa przeciw zdrowiu i życiu zwrócili uwagę na mężczyznę siedzącego na przystanku przy Powstańców Śląskich. Jego wygląd idealnie pasował do sprawcy rozbojów. Dodatkowo były pewne charakterystyczne szczegóły, które wyróżniały sprawcę a pasowały również do zatrzymanego 24 letniego mężczyzny. Tę noc spędził on w celi aresztu. Dzisiaj sprawa będzie szczegółowo wyjaśniana.
kn