Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

O losie chłopczyka zdecyduje sąd

Data publikacji 08.06.2009

Zaczęło się od interwencji przy ulicy Górczewskiej gdzie 9 osób awanturowało się między sobą. Po zakończeniu interwencji policjanci wrócili w swój rejon służbowy. Nie na długo. Na polecenie radiooperatora pojechali do mieszkania osób, które wcześniej pouczali. Tam wolscy mundurowi zwrócili uwagę na małego chłopczyka. Bez chwili wahania wezwali lekarza pogotowia ratunkowego. Dziecko trafiło do szpitala a o jego losie zdecyduje sąd.

O godzinie pierwszej w nocy patrol wolskich mundurowych jedzie do interwencji awantury na ulicy Górczewskiej. Tam zastają 9 osób, które żywo ze sobą dyskutują. Funkcjonariusze opanowują sytuację. Jednak trzy osoby, dwóch mężczyzn i kobieta, są bardzo wulgarne i agresywne wobec stróżów prawa.  Ubliżają, przeklinają i obrażają funkcjonariuszy. Żadna z nich nie chce zastosować się do poleceń wydawanych przez policjantów. Wobec Piotra R. lat 25 (0,58 promila alkoholu) i Katarzyny Ż. lat 26 funkcjonariusze musieli użyć chwytów obezwładniających. Ponieważ mężczyzna miał widoczne na twarzy otarcie naskórka spowodowane wcześniejszą bójką, mundurowi zaproponowali wezwanie pomocy medycznej. Ten jednak zdecydowanie odmówił. Po całkowitym uspokojeniu i pouczeniu, oboje zostali zwolnieni do domu.

Nieco ponad godzinę później radiooperator wydaje polecenie tej samej załodze policjantów, by pojechali do mieszkania osób, wobec których podejmowali wcześniej interwencję. Na miejscu zastają znów panią Katarzynę i Piotra. Wezwanie policjantów uzasadniali zastrzeżeniami do wcześniejszej interwencji na ulicy Górczewskiej. Jednak uwaga mundurowych skupiona została na małym chłopczyku (lat 2), który znajdował się w mieszkaniu. Dorosłych ponownie zbadano na zawartość alkoholu w organizmie. Kobieta miała 1,6 promila zaś mężczyzna 1,5 promila.  Zostali zatrzymani.Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe. Po zbadaniu chłopca lekarz zdecydował o przewiezieniu go do szpitala.

Rodzice malucha zostali przesłuchani przez policjantów. Postawiono im zarzut z art 106 kodeksu wykroczeń ( kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim  do lat 7... dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany).
Policyjni specjaliści ds nieletnich skontaktowali się z sądem rodzinnym i dostarczyli wszystkie niezbędne informacje nt zdarzenia wnioskując o natychmiastowe umieszczenie chłopca w placówce opiekuńczo-wychowawczej.

kn

Powrót na górę strony