Pijana matka, pijana babcia, biedne dziecko
Nieodpowiedzialność do kwadratu. Tak można skwitować zachowanie matki i babci niespełna 2 letniej dziewczynki. Obie panie posprzeczały się ze sobą, potem młodsza zadzwoniła po interwencję a gdy na miejsce przyjechała załoga wolskich mundurowych, okazało się to najlepszym rozwiązaniem dla dziecka, które było uczestnikiem pijackiej awantury.
Z całą stanowczością, determinacją i pełną odpowiedzialnością policjanci podejmują interwencje w rodzinach gdzie nad najmłodszymi sprawowana jest niewłaściwa opieka. Tak jest zawsze w przypadkach gdy rodzice lub opiekunowie znajdują się po spożyciu alkoholu. Niestety, ostatnimi czasy takich wydarzeń odnotowujemy coraz więcej. Wczorajsze miało miejsce w mieszkaniu osiedla Młynów. Babcia i córka pokłóciły się między sobą. W efekcie młodsza pani zadzwoniła po patrol mundurowych by poskarżyć się na zachowanie matki. Na miejscu funkcjonariusze od razu wychwycili, że obie kobiety są po prostu pijane. Nie było by w tym nic zdrożnego jednak pod ich "opieką" znajdowała się niespełna 2 letnia. dziewczynka. O tym jak dziecko potrzebowało matczynego ciepła niech świadczy fakt, że zobaczywszy policjantkę od razu rzuciła się jej na szyję. Praktycznie cały czas nie odstępowała funkcjonariuszki. Na zadane pytanie przez policjantów "kiedy dziewczynka ostatni raz jadła?" z ust matki padła odpowiedź, że "na pewno nie jest głodna". Na miejscu mundurowi ustalili, że pani Aneta D. lat 20, matka dziewczynki , stale przebywa w środowisku osób nadużywających alkohol, zaniedbuje córkę i nie wykazuje właściwego nią zainteresowania. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Po zbadaniu przez lekarza dziewczynkę przekazano pod opiekę do domu małego dziecka. Sprawdzono trzeźwość obu pań. Badania wykazały, że mają w organizmie po 1 promilu alkoholu.
kn