Wyszedł po mleko i uszkodził dwa samochody
Wolscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który uszkodził dwa zaparkowane auta przy ul. Grzybowskiej i Żelaznej. Tak szybkie zatrzymanie chuligana było możliwe dzięki czujności mieszkańców i natychmiastowej reakcji funkcjonariuszy. Mężczyzna stanie teraz przed sądem. W rozmowie z policjantami przyznał się do uszkodzenia samochodów i tłumaczył, że wyszedł tylko do sklepu po mleko. Za nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Spokojny sen mieszkańców ul. Żelaznej zakłóciły odgłosy tłuczonego szkła i kopania karoserii samochodu. Nietrzeźwy mężczyzna niszczył zaparkowany samochód. Wandal wybił tylną szybę w oplu astrze i zarysował jego powłokę.
Wydawało mu się, że może czuć się bezkarnie, jednak przeliczył się. Mieszkańcy pobliskiego bloku zauważyli jego wybryki i zareagowali. Na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna i powiadomił Policję o całym zdarzeniu. Na miejsce natychmiast przyjechał patrol.
Na widok radiowozu, mężczyzna usiłował zbiec. Policjanci natychmiast go obezwładnili. Badanie alkomatem wykazało u 31-letniego Michała S ponad 2 promile alkoholu we krwi. Funkcjonariusze ustalili, że to nie jedyny samochód, jaki uszkodził mężczyzna. Na ulicy Grzybowskiej mężczyzna zarysował powłokę lakierową w mercedesie i urwał lusterko. W rozmowie z policjantami mężczyzna przyznał się do uszkodzenia samochodów, tłumaczył policjantom, że tylko wyszedł z domu tylko na chwilę po mleko do sklepu.
Tak szybkie zatrzymanie chuligana było możliwe dzięki czujności mieszkańców i natychmiastowej reakcji funkcjonariuszy z wolskiej komendy. Za uszkodzenie mienia zatrzymanemu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
jb