Skakał po samochodzie
Mężczyzna, który uszkodził zaparkowane pod blokiem auto wpadł w ręce policjantów z Woli. Tak szybkie zatrzymanie 19-latka było możliwe dzięki czujności mieszkańców i natychmiastowej reakcji wolskich funkcjonariuszy. Kamil K. odpowie teraz przed sądem, grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło kilka minut po 17.00. Mieszkaniec bloku zauważył przez okno mieszkania młodego mężczyznę, który skakał po dachu samochodu. Auto zaparkowane było przed blokiem przy ulicy Solidarności. Wandal wskoczył na samochód i przebiegł po dachu i masce, po czym zeskoczył. Osoba natychmiast powiadomiła Policję. Funkcjonariusze z Woli błyskawicznie udali w ten rejon.
Kilka minut później wandal był już w rękach mundurowych. Okazał się nim 19-letni Kamil K. Mężczyzna został przewieziony do komendy. Właściciel oszacował straty na kwotę 7 tys. złotych. Po badaniu alkomatem wyszło na jaw, że Kamil K. miał prawie promil alkoholu we krwi. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego zniszczył samochód. Wkrótce jego sprawa zostanie skierowana do sądu. Za uszkodzenie mienia grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
jb