Aktualności

Z przepustki trafił do aresztu na trzy miesiące

Data publikacji 07.01.2016

Zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, którego następstwem jest śmierć człowieka usłyszał 34-letni Roman M. Mężczyzna, decyzją sądu trafił do aresztu na trzy miesiące. Z ustaleń policjantów z Woli wynika, że sprawca zadawał ciosy w głowę pokrzywdzonemu podczas spożywania alkoholu. Policjanci niedługo po zdarzeniu ustalili podejrzanego o to przestępstwo. Teraz może grozić 34 - latkowi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Dzięki dobrej spostrzegawczości policjantów z Bemowa i zebranemu materiałowi dowodowemu doszło do zatrzymania mężczyzny podejrzanego o spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała, którego następstwem jest śmierć człowieka. Około godziny 12 funkcjonariusze podjęli interwencję wobec mężczyzny, który nie chciał opuścić autobusu. W trakcie kontroli dokumentów i sprawdzeń w bazach danych, okazało się, że mężczyzna przebywa na przepustce z zakładu karnego, gdzie odbywa karę pozbawienia wolności za rozbój.

Po około trzech godzinach policjanci udali się na interwencję, gdzie miał być pobity mężczyzna, który poniósł śmierć na miejscu. Funkcjonariusze skojarzyli wcześniejszą interwencję, obejrzeli zabezpieczony monitoring. W trakcie czynności śledczych z Woli zebrany materiał dowodowy doprowadził ich do Romana M.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Śledczy doprowadzili podejrzanego do prokuratury. 34-latek usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, którego następstwem jest śmierć człowieka. Sąd, wobec Romana M., zastosował tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Teraz za to przestępstwo może 34-latkowi grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

ms

Powrót na górę strony