Malował mieszkanie, ukradł agregat, teraz za to odpowie
Policjanci z Bemowa ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież. Z ustaleń wynika, że podczas wykonywania prac remontowych z mieszkania został skradziony agregat o wartości 900 złotych. Podejrzany mężczyzna wpadł w zasadzkę zorganizowaną przez kryminalnych, skradziony sprzęt został odzyskany. Artur K. już usłyszał zarzut. Przestępstwo kradzieży zagrożone jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do komisariatu na Bemowie zgłosił się pokrzywdzony, który zawiadomił o kradzieży agregatu. Wartość skradzionej rzeczy oszacował na kwotę ok. 900 złotych. Kryminalni rozpoczęli ustalenie i zatrzymanie osoby za to odpowiedzialnej. Policjanci zgromadzili materiał dowodowy. Okazało się, że z kradzieżą agregatu miał związek mężczyzna, który wykonywał prace remontowe w mieszkaniu pokrzywdzonego.
Policjanci zorganizowali zasadzkę w którą wpadł 35-latek. Artur K. został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Na drugi dzień po zatrzymaniu operacyjni ustalili, gdzie znajduje się skradziony łup. Agregat został odzyskany i wrócił do właściciela. Podejrzany usłyszał zarzut kradzieży. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
ms