Zaczęło się od kradzieży sklepowej
Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z wolskiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn. Jeden z nich jest podejrzany o kradzież telefonu komórkowego, drugi o paserstwo. W chwili zatrzymania okazało się, że Krzysztof K. chwilę wcześniej został ujęty przez pracownika ochrony w związku z kradzieżą narzędzi elektronicznych. Obaj trafili do policyjnej celi. Podejrzani już usłyszeli zarzuty.
Policjanci z wolskiej patrolówki otrzymali zgłoszenie w związku z kradzieżą sklepową. Łupem sprawcy były narzędzia elektroniczne o wartości ok. 400 złotych. Na miejscu funkcjonariusze ustalili przebieg zdarzenia. Okazało się, że pracownik ochrony po krótkiej obserwacji mężczyzny, ujął go zaraz za linią kas wraz z towarem pochodzącym ze sklepu, za który nie zapłacił. Czujni policjanci sprawdzili rzeczy, które posiadał przy sobie Paweł D. Okazało się, że mężczyzna posiada telefon, który jest poszukiwany jako utracony w wyniku kradzieży. Wyszło na jaw również to, że 50-latek w sklepie nie był sam. Razem z nim był 44-letni Krzysztof K. W trakcie kontroli rzeczy, które posiadał przy sobie mężczyzna znalazło się jeszcze 13 innych telefonów. Po ich sprawdzeniu, jeszcze jeden z telefonów pochodził z przestępstwa z 2011 roku.
Paweł D. i Krzysztof K. zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Dalej sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Po zgromadzeniu materiału dowodowego Paweł D. usłyszał zarzut kradzieży, natomiast Krzysztof K. usłyszał zarzuty dotyczące paserstwa. Paweł D. za kradzież sklepową został ukarany mandatem karnym. Policjanci ustalają jeszcze skąd mężczyźni posiadali pozostałe telefony komórkowe.
ms