Policjanci zatrzymali podejrzanego o cztery fałszywe alarmy
Sprawcę fałszywych alarmów na Woli zatrzymali policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. 20-latek w grudniu i styczniu zatelefonował na numer 112 i poinformował, że w budynkach mieszkalnych został podłożony ładunek wybuchowy oraz, że doszło do pożarów. Mężczyzna usłyszał już w prokuraturze cztery zarzuty fałszywego zawiadomienia o zdarzeniu. Wobec mężczyzny zastosowano policyjny dozór. Za ten czyn grozi kara do 8 lat więzienia.
Do pierwszego ze zdarzeń doszło w grudniu ubiegłego roku. Z telefonu komórkowego na numer alarmowy 112 zadzwonił młody mężczyzna i poinformował, że w budynku mieszkalnym na Woli podłożona jest bomba. Natychmiast na miejscu zostało przeprowadzone sprawdzenie pirotechniczne. Nie znaleziono żadnego podejrzanego ładunku, czy też paczki. Kolejny raz sprawca zadzwonił i poinformował o pożarze piwnicy, wiedząc, że takiego zagrożenia nie ma. Kolejne dwa fałszywe zgłoszenia miały miejsce tego samego dnia w styczniu.
Ustaleniem sprawcy telefonicznych informacji natychmiast zajęli się policjanci z wydziału dw. z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Śledczy gromadzili materiał dowodowy. Ustalenia kryminalnych doprowadziły ich do 20-latka. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.
Podejrzany, w prokuraturze, usłyszał łącznie cztery zarzuty dotyczące fałszywego alarmu. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat więzienia.
ms
Film Policjanci zatrzymali podejrzanego o fałszywe alarmy bombowe
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik Policjanci zatrzymali podejrzanego o fałszywe alarmy bombowe (format flv - rozmiar 2.09 MB)