Napadł dla ciastka
Data publikacji 05.09.2009
32-letni Paweł Z. wszedł do jednego z lokali gastronomicznych na Woli i bez powodu wszczął awanturę. Później poza kolejnością wziął ciastko warte 5 zł. Kiedy pracownik zwrócił mu uwagę, klient rzucił się na niego z pięściami. Pokrzywdzony w obronie własnej zmuszony był użyć gazu pieprzowego, to odstraszyło sprawcę. O zdarzeniu natychmiast zostali powiadomieni wolscy policjanci, którzy zatrzymali agresora. Dzisiaj zajmą się nim śledczy.
Zdarzenie miało miejsce przed 21:00 w jednym z lokali gastronomicznych na Woli. Do środka wszedł pijany klient, który wulgarnymi słowami zaczepiał pracownika. W pewnym momencie, nie czekając na swoją kolej, podszedł do lady i wziął z niej ciastko. Kiedy zwrócono mu uwagę, zaczął się awanturować.
Pracownik natychmiast wyprosił agresywnego klienta na zewnątrz. Tam niestety został napadnięty przez pijanego mężczyznę. Sprawca rzucił się na niego z pięściami. Kiedy pokrzywdzonemu udało się wyrwać z rąk napastnika, ten błyskawicznie ruszył za nim. Mężczyzna obawiając się o swoje życie, użył wobec sprawcy gazu pieprzowego i natychmiast powiadomił o wszystkim Policję.
Funkcjonariusze zatrzymali Pawła Z. 32-latek podczas transportowania do izby wytrzeźwień był bardzo agresywny i opluwał radiowóz. Dzisiaj, gdy tylko wytrzeźwiej odpowie za swoje zachowanie.
eg