Dwaj bracia wpadli w ręce policjantów zaraz po kradzieży
Zarzuty kradzieży usłyszało w bemowskim komisariacie dwóch braci, którzy zostali zatrzymani przez policjantów. Podczas kontroli funkcjonariusze ujawnili przy nich ukryte kable oraz narzędzia służące do ich cięcia, które, jak się okazało zostały chwilę wcześniej skradzione z terenu budowy. Wartość ich została oszacowana przez pokrzywdzonego o wartości ok. 4000 zł. Teraz może grozić im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
I tym razem policjanci z komisariatu na Bemowie wykazali się czujnością i dobrą spostrzegawczością. Policjanci zostali wezwani na interwencję w związku z kradzieżą kabli oraz narzędzi z terenu budowy. Pokrzywdzony oszacował straty na łączną kwotę około 4000 złotych. Policjanci udali się w poszukiwaniu sprawców.
W tym czasie inny patrol spostrzegł idących dwóch mężczyzn, którzy posiadali przy sobie duże torby. Natychmiast podjęli interwencję. W trakcie kontroli okazało się, że wewnątrz nich znajdowały się kable, narzędzia oraz sprzęt do cięcia kabli. Funkcjonariusze skojarzyli fakty, przypuszczali, że ujawnione przedmioty pochodzą z kradzieży.
31-letni Paweł D. i 33-letni Michał D. zostali zatrzymani. Po zgromadzeniu materiału dowodowego dochodzeniowcy przedstawili podejrzanym zarzut kradzieży. Teraz może grozić im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
ms