Zatrzymany w związku z pożarem mieszkania
Tymczasowy areszt na trzy miesiące zastosował sąd wobec mężczyzny podejrzanego o spowodowanie pożaru mieszkania na Woli oraz o stosowanie gróźb karalnych wobec znajomej. Mężczyzna został zatrzymany niedługo po zdarzeniu. Po zgromadzeniu materiału dowodowego przez śledczych z Woli 50-letni Wojciech W. usłyszał zarzuty. Teraz może grozić mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 8 marca w godzinach wieczornych. Policjanci z wolskiej komendy otrzymali zgłoszenie, że przy ul. Pustola pali się mieszkanie. Mundurowi udali się na miejsce i zabezpieczyli je do czasu ugaszenia pożaru przez straż pożarną. Po zakończonych czynnościach grupa dochodzeniowo-śledcza przeprowadziła oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Funkcjonariusze rozpoczęli ustalenia okoliczności w jakich doszło pożaru mieszkania.
Wstępnie gromadzone informacje potwierdzały to, że związek z pożarem może mieć znajomy pokrzywdzonej. Okazało się, że mężczyzna miał przebywać u niej w mieszkaniu zanim doszło do pożaru. Pomiędzy nim, a kobietą miało dojść do awantury. Mężczyzna miał też grozić kobiecie pozbawieniem życia. Ta, w obawie o swoje zdrowie, uciekła z mieszkania.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania za 50-latkiem. Kilka godzin później Wojciech W. został zatrzymany na ulicy i doprowadzony do komendy przy ul. Żytniej. Śledczy zebrali materiał procesowy, który wraz z podejrzanym został przekazany do prokuratury rejonowej. 50-latek usłyszał zarzut sprowadzenia zdarzenia bezpośrednio zagrażającego życiu lub zdrowiu oraz mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru oraz gróźb karalnych. Decyzją sądu Wojciech W. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
ms