Uwaga na złodziei!
Data publikacji 12.11.2009
Wolscy policjanci apelują do mieszkańców naszej dzielnicy, by byli ostrożni i nie wpuszczali do domów obce osoby. W ostatnim czasie odnotowaliśmy przypadki kradzieży. Dwie kobiety pod pretekstem pożyczenia kartki i długopisu wchodziły do mieszkań. Jedna z nich rozmawiała z lokatorem, druga w tym czasie kradła, po chwili wychodziły. Sprawczynie potrafią zdobyć zaufanie, zwłaszcza osób starszych. Założony przy wejściu domofon nie jest dla nich przeszkodą. Pokrzywdzone osoby często nieświadomie wpuszają złodziejki do klatki.
Apelujemy do wszystkich mieszkańców, by zachowali szczególną ostrożność i nie wpuszczali do klatek schodowych obcych im osób. Kilka dni temu na Woli doszło do kradzieży biżuterii i pieniędzy z mieszkań. Sprawczyniami okazały się dwie kobiety.
Jedna w wieku 20-22 lat, wzrost 165-168 cm, szczupłej budowy ciała, cera śniada.
Druga ok. 30 lat, wzrost 160-165 cm, włosy ciemne, krępej budowy ciała, cera śniada.
Kobiety podają się za obywatelki Grecji lub Włoch. Mówią w języku polskim bez obcego akcentu.
Sposób działania złodziejek jest bardzo podobny. Kobiety podchodziły do osoby samotnie wracającej do domu z zakupów lub ze spaceru. Prosząc o udzielenie pomocy - czym wzbudzały zaufanie – wchodziły do klatki schodowej. Podchodził do najbliższych drzwi i udawały, że pukają. Następnie zwracały się do osoby pokrzywdzonej o umożliwienie im napisania kartki do sąsiada z rzekomą informacją o oczekującej na niego paczce.
Po wejściu do mieszkania sprawczynie „usypiały” czujność właściciela. Jedna z nich rozmawiała z pokrzywdzoną osobą, druga w tym czasie przeszukiwała mieszkanie, kradnąc drobne, wartościowe przedmioty.
Założony przy wejściu do klatki schodowej domofon nie jest przeszkodą dla złodziejek. To ofiary wpuszczają sprawczynie do środka lub umożliwiają im wejście wraz z sobą.
Pamiętaj! Nie wierz w nagłe, troskliwe wizyty bliżej nieokreślonych przyjaciół sprzed lat, kolegów, członków rodziny bądź znajomych sąsiadów. Najczęściej są to oszuści, którzy chcą wejść do twego domu i – zwyczajnie - cię okraść.
eg